ZOBACZ
KONTAKT
tel. 501 023 195
Staffa 8 m 81, Warszawa 01-891
Wydaje Ci się, że Twoje dzieci mówią w różnych językach? Zastanawiasz się, czy awantury rodzeństwa będą trwać wiecznie? Starasz się traktować dzieci sprawiedliwie, ale rywalizacja rodzeństwa nie ma końca? Spróbuj zrozumieć, dlaczego tak się dzieje i postaraj się nie oceniać tego zjawiska w kategoriach „dobre-złe”.
Mając więcej niż jedno dziecko, jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że w rodzinie pojawi się mniej lub bardziej jawna forma rywalizacji. Jest to dosyć naturalne zjawisko wśród rodzeństwa, które w dłuższej perspektywie nie musi zwiastować niczego złego. Dzieci, zwłaszcza w młodszym wieku, często starają się zdobyć uwagę rodziców i być lepsze od swojego brata lub siostry. To naturalna potrzeba bycia ważnym i wyjątkowym. Jednak bywa i tak, że relacje między rodzeństwem stają się coraz bardziej agresywne i burzliwe. Niektóre z nich mają charakter rozwojowy, ale można wpłynąć, dlatego to my – rodzice – musimy pamiętać, że odgrywamy kluczową rolę w budowaniu pozytywnych więzi między naszymi dziećmi. Gdy kłótnie i agresja przekraczają już pewne granice, warto przyjrzeć się własnej postawie rodzicielskiej. Niestety, to właśnie rodzice często w sposób nieświadomy podsycają dziecięce konflikty. Zanim jednak przejdziemy do niektórych zachowań, które często obserwuję w rodzinach zgłaszających się do mnie z podobnym problemem, zwróć uwagę na wspomniane sytuacje, które związane są z rozwojem dzieci.
Dlaczego czasem awantury rodzeństwa są nasilone?
Na bazie prób i błędów uczą się, jak nawiązywać i budować relacje oraz akcentować swoje miejsce w świecie.
Nie jest łatwo wskazać jedną receptę na to, co powinien zrobić rodzic, który widzi, że napięcia wśród rodzeństwa utrzymują się zbyt długo i doprowadzają do rozluźnienia więzi. Musimy pamiętać, że każde dziecko jest inne i często też sporo zależy od płci, wieku, temperamentu i sytuacji rodzinnej. Rywalizacja siostry i brata bywa zupełnie inna niż rywalizacja między braćmi. Chłopcy w pewnym wieku często kłótnię kończą bójką, natomiast dziewczynki dłużej noszą w sobie urazę i rozgrywają spory bardziej psychologicznie. Oczywiście to spore uproszczenie, ponieważ każdy przypadek należy zbadać osobno, bez oceniania – podczas moich konsultacji miałam styczność z rodzinami, gdzie wspomniane przykłady mogłabym napisać zupełnie na nowo. Gdy rywalizacja zaczyna przybierać niepokojący wymiar, zastanów się, czy nie podsycasz konfliktów dzieci swoim zachowaniem.
Jakie zachowania zauważam często wśród rodziców, którzy zgłaszają się do mnie z tego typu problemami?
Zdaję sobie sprawę, że sprawiedliwe traktowanie rodzeństwa przez rodziców nie jest łatwe – sama mam trzech synów i niejednokrotnie w życiu pochylałam się nad tym problemem w mojej rodzinie. Jednak to, o czym wielu rodziców zapomina, to próba zrozumienia emocji, które przeżywa nasze dziecko. Pamiętajmy, że dzieci rzadko są świadome własnych emocji i motywów, które popychają je ku takim zachowaniom, jak rywalizacja rodzeństwa. Do zadań dorosłego należy przypatrywać się dziecku i pomagać mu w nazywaniu i rozumieniu własnych uczuć. Podstawą jest jednak przede wszystkim długofalowe kształtowanie takich relacji rodzinnych, które pozwolą dziecku doświadczać bezwarunkowej miłości i akceptacji. To fundament, na którym będzie mogło wykiełkować stabilne poczucie własnej wartości.
Zastanów się teraz, jak często rozmawiacie o emocjach w domu. A może od najmłodszych lat starałaś się „chronić dziecko od negatywnych emocji”? Warto podkreślić, że nie istnieją dobre i złe emocje – każda z nich jest potrzebna i to właśnie my – rodzice powinniśmy uzmysławiać to dzieciom od najmłodszych lat. Zanim pojawi się agresja, są takie emocje, jak podenerwowanie, frustracja, złość i cały wachlarz uczuć o podobnym zabarwieniu. Dopiero później pojawia się agresja, jako efekt nieumiejętnego panowania nad całym spektrum emocji, które często to my – dorośli nazywamy tymi złymi.
Jeśli agresywne zachowania dziecka zaczynają wymykać się spod kontroli, pamiętaj, że ono właśnie w taki sposób może wołać o Twoją pomoc i zainteresowanie. Będąc świadomym rodzicem, musisz odpowiednio zareagować – jednak, jeśli nie masz pewności jak to zrobić, możesz skontaktować się ze mną. Poza doświadczeniem z pracą z nastolatkami i ich rodzicami, przechodziłam przez przeróżne stadia rywalizacji z trzema moimi synami, więc temat jest mi naprawdę bliski.
Istnieje wiele sposobów, aby poprawić negatywne aspekty relacji rodzeństwa. Tak jak już wspomniałam, na początku warto wziąć sobie do serca, że rodzice odgrywają kluczową rolę w budowaniu pozytywnych więzi między swoimi dziećmi. Ważne jest, aby zapewnić równą i sprawiedliwą uwagę dla każdego z dzieci, wspierać i rozwijać ich indywidualne zainteresowania, a także nauczyć ich rozwiązywania konfliktów w sposób konstruktywny.
Oto kilka przykładów zachowań, które pomagają w zapobieganiu lub okiełznaniu konfliktów:
Pamiętaj, że nie ma uniwersalnej rady, która zadziała na każde dziecko. W tym artykule wymieniłam najczęściej pojawiające się przyczyny rywalizacji wśród rodzeństwa oraz zasugerowałam kilka rozwiązań, które mogą pomóc. Jednak tak jak każde dziecko potrzebuje, żeby jego indywidualne potrzeby były zaspokajane, tak samo każdy przypadek warto rozpatrywać jednostkowo – najlepiej bez oceniania i przez bezstronną osobę. Jeśli po lekturze stwierdzisz, że może przydać Ci się moja pomoc, zapraszam na konsultację.