ZOBACZ
KONTAKT
tel. 501 023 195
Staffa 8 m 81, Warszawa 01-891
Twoje dziecko zdawało w tym roku egzamin ósmoklasisty albo maturę? Pewnie głównym tematem w Twoim domu jest teraz wybór szkoły i studiów. Twoje dziecko pyta Cię o radę? A może sama wychodzisz przed szereg z podpowiedziami, jakie wykształcenie da pracę i pieniądze, a jakie – nie? Przeczytaj mój poradnik i dowiedz się, jak to robić mądrze.
Odpowiedź na to pytanie, może się wydać zaskakująca, ale uwierz mi, że jeśli przeczytasz do końca ten artykuł, zrozumiesz, dlaczego to jedyna słuszna droga. Dopóki dziecko samo nie poprosi Cię o poradę, nie wtrącaj się, nie próbuj kontrolować i nie „wypychaj” na takie studia i taką uczelnię, o jakiej Ty marzysz. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: bo świat, w którym Twoje dziecko będzie starało się o pracę, zdobywało pierwsze pieniądze i robiło karierę, jest zupełnie inny niż ten, w którym Ty przez to przechodziłaś. Potrafisz wymienić najlepiej opłacane zawody w Polsce? Nadal w pierwszej kolejności przychodzi Ci do głowy: lekarz i prawnik? To już dawno nieprawda… Dzisiaj największe pieniądze są do zgarnięcia w branży kreatywnej, w internecie, w technologiach i start-upach. A to wymaga zupełnie innego wykształcenia.
Dlatego, dopóki Twoje dziecko wprost nie poprosi Cię o radę, po prostu je wspieraj i bądź dla niego dostępna. Nie narzucaj mu swojej wizji spełnienia zawodowego i udanej kariery. Pozwól, żeby zdecydowało samo, a Ty wspieraj w tym, co postanowi.
A co jeśli Twojemu dziecku nie poszło najlepiej na maturze? Albo w ogóle nie ma w planach pójścia na studia? Czy jako rodzice powinniśmy ingerować w takie sytuacje? Im częściej to pytanie jest mi zadawane przez różnych rodziców, tym mocniej skłaniam się ku przekonaniu, że studia w dzisiejszych czasach już wcale nie są wyznacznikiem prestiżu, sukcesu ani awansu społecznego. Wie o tym zwłaszcza współczesne pokolenie dwudziestolatków, które najpierw wkracza w świat w biznesu, a dopiero później – wybiera się na studia albo w ogóle pomija edukację akademicką. Tytuł magistra przed nazwiskiem wcale nie daje dzisiaj gwarancji sukcesu zawodowego, bo mało kto obecnie z „sukcesem zawodowym” utożsamia pracę na etacie w korporacji ze stabilnym wynagrodzeniem.
Współcześnie nastolatkowie są zdecydowanie bardziej przedsiębiorczy, ambitni i świadomi, niż jeszcze choćby 20 lat temu. Dlatego, jeśli jako matka usłyszysz: „moje dziecko nie chce iść na studia” – nie wpadaj w złość, tylko zastanów się, czy przypadkiem to nie jest najlepsza decyzja, jaką mogło podjąć. Pamiętaj, że Twoim zadaniem nie jest ułożyć życie swojemu dziecku, jest przygotować je do samodzielnego życia, a to zupełnie co innego. Nie krytykuj, nie próbuj kontrolować, zamiast tego buduj głęboką relację oparta na zaufaniu. Dzięki temu będziesz mieć pewność, że cokolwiek się stanie, Twoje dziecko powie Ci o tym i uszanuje Twoje zdanie. Z kontrolowania i piętnowania nic dobrego nie wyniknie.
Poza wynikami matur, ostatnio ogłoszono również rezultaty egzaminu ósmoklasisty. To zupełnie inna para kaloszy, bo młodsze dzieci nie miały ostatnio łatwo: zmiany w systemie szkolnictwa, pandemia, która odizolowała ich od rówieśników, zupełnie nowy system nauczania, a po roku – egzamin, jak gdyby nigdy nic się nie stało. Nawet dorosłej osobie nie byłoby łatwo tego przeżyć… Dlatego w przypadku ósmoklasistów zachęcam Cię do żywego uczestniczenia w wyborze szkoły średniej. Twoje dziecko ma prawo czuć się zagubione po wszystkich tych ekscesach. Może też nie czuć się na siłach, żeby podjąć pierwszą tak ważną i zupełnie samodzielną decyzję w swoim życiu. W końcu, wybór liceum/technikum wpływa na to, jaką ścieżką edukacji będzie można później podążać albo, w jakiej branży można liczyć na zatrudnienie.
Ale! To nie oznacza, że zachęcam Cię do ingerowania w tej wybór. Najlepiej spełnisz swoją rodzicielską misję, jeśli pomożesz dziecku:
Bądź w tym okresie wsparciem dla swojego dziecko, zapewnij o tym, że kochasz je bezgranicznie i bez względu na to, co wybierze. Stwórz dużo przestrzeni do zastanawiania się na głos i nie odrzucaj od razu pomysłów, które wydają Ci się nierozsądne. Pozwól dziecku na zrobienie samodzielnej selekcji. W ten sposób nauczy się dużo więcej!
Zdarza się jednak również tak, że Twoje dziecko w ogóle nie wie, co chciałoby robić, interesuje się tylko grami komputerowymi i Instagramem, a wszystko inne jest dla niego tak samo nudne. Co wtedy? Być może po prostu jeszcze miało okazji odkryć siebie samego albo to właśnie gry wideo i praca w mediach społecznościowych jest tym, co chciałoby robić w życiu. Nie przekreślaj tej wizji tylko dlatego, że wydaje Ci się naiwna czy infantylna. Dyrektorzy kreatywni, influence marketerzy, content kreatorzy – to bardzo dobrze opłacane zawodowy, które wbrew pozorom wcale nie są łatwe! Podobnie osoby tworzące i produkujące gry wideo.
Wiem jednak, że łatwiej jest powiedzieć, a trudniej zrobić. Dlatego, jeśli chciałabyś naprawdę pomóc swojemu dziecku w znalezieniu swojej życiowej ścieżki, pozwól mu zajrzeć w głąb siebie. Na przykład dzięki wykonaniu testu Ignition! i omówieniu go podczas moich konsultacji. Zapraszam Was do siebie, jeśli czujecie, że stanęliście na rozdrożu. I pamiętajcie, że życie w zgodzie ze sobą, ze swoimi wewnętrznymi energiami i realizowanie potencjału – to fundament szczęścia. Szczegółowe informacje o moich szkoleniach i warsztatach znajdziesz w zakładce: sklep.